Nie ma nic lepszego niż pyszne, lekkie, a do tego bardzo puszyste bułeczki domowej roboty. Są doskonałe na śniadanie, kolację oraz do szkoły i pracy na drugie śniadanie. Posmarowane domowym dżemem spełnią wszelkie oczekiwania. Znikają jeszcze ciepłe.
Składniki:
400 g mąki pszennej
250 ml mleka
45 ml oleju
20 g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 małe jajko do posmarowania wierzchu bułek
2 łyżeczki mleka
1 łyżka sezamu
Wykonanie:
Z drożdży, cukru, dwóch łyżek letniego mleka oraz łyżki mąki pszennej robimy zaczyn. Odstawiamy go do wyrośnięcia.
W tym czasie przesiewamy do miski mąkę z solą. Dodajemy do niej olej, wyrośnięty zaczyn oraz tyle letniego mleka ile zabierze ciasto. Zarabiamy gładkie, jednolite i bardzo elastyczne ciasto. Odstawiamy je do wyrośnięcia.
Gdy podwoi objętość przekładamy je na blat lekko podsypany mąką.
Ciasto tniemy na 8 części ( jak pizzę).
Następnie każdy kawałek zarabiamy i formujemy z niego okrągłą bułeczkę.
Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy do wyrośnięcia.
Wyrośnięte bułki smarujemy rozmąconym jajkiem z dodatkiem mleka. Wierzch posypujemy sezamem.
Tak przygotowane bułeczki pieczemy przez około 35 minut w 200 st.
Bułeczki znikają jeszcze ciepłe.
Monia super przepis sprawdziłam pyszne te bułeczki ;-)
OdpowiedzUsuńzdjęcie innym razem bo nic nie zostało
OdpowiedzUsuńWierzę :)
UsuńBardzo się cieszę, że bułeczki Wam smakowały :) U mnie też znikają w oka mgnieniu :)
OdpowiedzUsuń