Ciast drożdżowych nigdy dość. Za każdym razem z innego przepisu, a i tak zawsze wychodzą pyszne, puszyste i przypominają dzieciństwo. Ciasto miało być z jabłkami, ale udało mi się "upolować" ostatnie śliwki węgierki. Następne za rok więc do dzieła.
Składniki:
Ciasto:
500 g mąki typ 550
125 g masła lub margaryny rozpuszczonego i ostudzonego
70 g cukru pudru
6 żółtek
szczypta soli
Zaczyn:
250 ml letniego mleka
30 g świeżych drożdży
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka cukru pudru
Kruszonka:
80 g masła
100 g mąki
120 g cukru
Dodatkowo:
1 łyżka mąki ziemniaczanej
650 g śliwek węgierek
Wykonanie:
Do mleka dodajemy pokruszone drożdże, cukier puder oraz mąkę. Całość dokładnie mieszamy.
Do sporej miski przesiewamy mąkę ze szczyptą soli. Na środku robimy wgłębienie. Wlewamy w nie zaczyn. Do miski dodajemy żółtka.
Gdy zaczyn ruszy dodajemy do miski ostudzony tłuszcz. Całość mieszamy i przekładamy na podsypany mąką blat. Zarabiamy gładkie, jednolite i bardzo elastyczne ciasto drożdżowe.
Gotowe ciasto przekładamy do miski delikatnie wysmarowanej olejem i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Palcami delikatnie rozciągamy je na całą powierzchnię blachy. Wierzch posypujemy mąką ziemniaczaną, która wchłonie wypływający sok.
Na ciasto układamy dokładnie umyte, pozbawione pestek i podzielone na połówki śliwki. Wierzch posypujemy kruszonką przygotowaną z roztartego masła z mąką i cukrem.
Ciasto pieczemy w temp. 180 st przez około 45-50 minut.
Pyszne ciasto, bardzo lubię drożdżowe wypieki :-)
OdpowiedzUsuńTe wypieki przypominają dzieciństwo, kiedy w sobotę po domu rozchodził się zapach świeżo upieczonego ciasta drożdżowego.
OdpowiedzUsuń